I jak co piątek kolejna praca jednej z naszych finalistek konkursu EURO JUKI 2016. Wykonanie, tekst i zdjęcia: Agnieszka Żmuda.
Witam serdecznie,
Faktycznie mistrzostwa europy w piłce nożnej, to idealny moment, żeby móc bezkarnie szyć. Mąż krzyczy przed telewizorem w drugim pokoju, a ja spokojnie mogę szyć bez obaw, że komuś z domowników będzie przeszkadzał odgłos maszyny.
Pomysł na patchworkową poduszkę wpadł mi niespodziewanie do głowy. Postanowiłam, że zrobię taki prezent na Dzień Ojca i wręczę mojemu tacie. Poducha okazała się strzałem w dziesiątkę.
Samo przygotowanie materiałów zajęło najdłużej- dokładne krojenie, zszywanie, prasowanie.. Szycie to była już sama przyjemność!
Po wykrojeniu kawałków musiałam wszystko jeszcze raz sprawdzić pod względem kolorystycznym. Kiedy projekt został zatwierdzony przeze mnie i mojego kochanego męża, który tak samo mocno jak naszym Polakom kibicuje mnie podczas szycia (szyć zaczęłam 5 miesięcy temu), zabrała się za zszywanie małych kawałków, żeby uzyskać większe bloki, a w końcu cały wzór.
Kiedy poducha była już gotowa, wyciągnęłam ocieplinkę i zaczęło się pikowanie patchworka. Wzór wewnętrzny został przepikowany po liniach, natomiast na zewnętrznych częściach (róże na granacie), pozwoliłam sobie puścić wodze fantazji- pikowanie w kształcie fali, zawijasów. Do pikowania użyłam nić przezroczystą, natomiast pozostałe użyte nici, to 100% bawełna (tak samo jak materiały).
Po przepikowaniu poduchy, uszyłam jej „plecki”, czyli nic innego jak tył, włożyłam wypełnienie i.. gotowe 🙂 Prezent wręczyłam wczoraj- bardzo się podobał. Teraz mąż czeka na swoją poduchę- trzymam mocno kciuki za mecz Polska- Szwajcaria- jeśli uda nam się zagrać jeszcze kilka meczy, może powstanie poducha dla kochanego męża.
Pozdrawiam bardzo gorąco z upalnego Krakowa.
Agnieszka Żmuda