Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków. Dzisiejszy wpis potwierdza to twierdzenie z pewnością. Na samo wspomnienie o overlocku większość z nas reaguje ciężkim westchnięciem. Kiedy usłyszałam o modelu JUKI MO-1000, którego chwytacze można nawlec pneumatycznie – siłą powietrza, nie mogłam wyjść ze zdziwienia i podziwu dla twórców takiego pomysłu. Postanowiłam o nim opowiedzieć a wkrótce również i przetestować w praktyce. Po pierwszych próbach, jakie przeprowadziłam w domowej pracowni, muszę przyznać, że jest to rozwiązanie bardzo wygodne. Co więcej, jak dotąd nie zdarzyło się aby nici podczas szycia zerwały się, bądź spadły z chwytacza. Zaciekawieni? Zapraszam na kolejny odcinek Przyjemnego sZycia.
…..Tak jak wspomniałam na filmie, niestety żadne udogodnienia nie sprawią, że ścieg zawsze będzie wiązał się idealnie. Wszystko zależy od właściwości materiału jaki zszywamy. Przed wykonaniem próbnego szycia watro nawlec sobie kolorowe nici na overlock, aby dostrzec, która nić odpowiada za niestabilność ściegu. Poniżej zamieszczam dodatkowo małą ściągę pochodzącą z instrukcji obsługi overlocka JUKI, która przejrzyście przedstawia, który naprężacz należy wyregulować.
Co sądzicie o takich udogodnieniach?
Pozdrawiam MJ